Moja praca tak strasznie mnie męczy

Nie wiem, czy wiesz, ale w języku hiszpańskim jest taki żart słowny. Jaki jest twój status cywilny? Zmęczona. To wszystko przez to, że słowo cansada – zmęczona, jest bardzo podobne do casada – zamężna. Nie doszukuję się tutaj żadnych podtekstów, jedynie zauważam, że ciągłe zmęczenie nie tylko jest częścią naszej kultury, ale dodatkowo staje się przedmiotem żartów. A nie powinno.

Jak pewnie już zauważyłeś/zauważyłaś ze wstępniaka, dzisiejszy odcinek podcastu będzie o zmęczeniu. I myślę, że już od początku mogę się przyznać do tego, że to właśnie tym epizodem rozpoczynam drugi sezon podcastu Nie Odwlekaj. Jednym z powodów mojego nagłego zniknięcia było… nie uwierzysz…zmęczenie. Tadam bum! Niesamowite, prawda? I to pomimo tego, że już drugi sezon wakacyjny piszę i mówię Ci o tym, że wakacje są od odpoczywania. Ale jak wiadomo, szewc bez butów chodzi. Chociaż… przyniosło to też benefity, Ale o nich opowiem Ci na sam koniec.

Przepracowywanie się to polski sport narodowy

Wiesz co? Trochę sobie ponarzekam, bo  w sumie mam powody. I być może tym, co powiem włożę kij w mrowisko. W Polsce pracujemy bardzo dużo i to nie jest normalne. Jest zdecydowanie nienormalne. Bo wiesz, jak może być normalne pracowanie po dziesięć lub dwanaście godzin na dobę i zarobienie tyle, żeby ledwo co opłacić koszty? I to w normalnych czasach, nie uwzględniając tutaj szalejącej inflacji oraz innych ciekawych pomysłów na nowe daniny i podatki. Na to trzeba zarobić, poświęcając swój czas i niekiedy zdrowie. No i najśmieszniejsze jest to, że po takiej orce przez średnio czterdzieści lat nasze emerytury to już totalna żenada. Ale powiedzmy, że jest to system do którego się przyzwyczailiśmy. Nasze życie zawodowe to, w większości przypadków, ciężka praca na rzeczy, które musimy opłacić i te, które chcemy kupić, bo przecież po to pracujemy, żeby móc od czasu do czasu najnormalniej w świecie po prostu zaszaleć.

Jednak coraz częściej w różnego rodzaju badaniach wychodzi, że taki sposób pracowania nie jest dobry dla naszych ciał oraz psychiki. Jak pokazuje raport opracowany przez Benefit Systems „Zmęczeni, obojętni, niezaangażowani. Postpandemiczne potrzeby pracowników” jedna trzecia pracowników w naszym kraju odczuwa znużenie i wykończenie po pracy kilka razy w tygodniu, natomiast co dziesiąty już codziennie. Podobnie poczucie frustracji i zmęczenia pracą pojawia się u co piątego Polaka, mniejsze zaangażowanie w wykonywanie obowiązków zawodowych pojawia się u co dziesiątego z nas. I, muszę to stwierdzić, jest to prosta droga do wypalenia zawodowego.

Inny raport, dotyczący kondycji pracowników w Polsce, opracowany przez firmę szkoleniowo-doradczą Human Power mówi wprost, że osiem na dziesięć osób czuje się zmęczonymi, sześć na dziesięć osób odczuwa zmęczenie zaraz po przebudzeniu, a siedem na dziesięć ma problem z odczuwaniem ulgi i regeneracją podczas snu. I teraz jest najlepsze: poczucia odprężenia nie dawał nawet wypoczynek podczas weekendu. Taki poziom regeneracji odczuwało jedynie 12,8% ankietowanych.

Co z tymi, którzy nie mogli się zregenerować? Przede wszystkim skarżyli się na wszelkiego rodzaju symptomy, na przykład ból głowy, ból brzucha, pleców. Niemalże 60 % z nich marzyło o nie robieniu nic przez przynajmniej kilka dni. I dodatkowo większość z tych osób nie miała chęci ani energii na robienie tych rzeczy, które mogłyby tę regenerację przynieść lub po prostu na wykonywanie tych czynności, które zwyczajowo sprawiają przyjemność, przykładowo uprawianie hobby, spotkania z bliskimi lub aktywność fizyczną. Znasz to uczucie, kiedy wiesz, że ćwiczenia przyniosłyby Ci ulgę, ale nie chcesz nic robić, ponieważ albo nie będziesz mieć siły, albo ciało będzie Cię następnego dnia bolało i będziesz czuć się jeszcze gorzej niż zazwyczaj? To jest właśnie taki stan. I jeśli go nie doświadczyłeś to bardzo się ciesz, przyjemne to nie jest.

Skąd bierze się zmęczenie?

Zmęczenie jest stanem, w którym brakuje nam siły i energii do podejmowania różnego rodzaju aktywności. I może być spowodowane wieloma czynnikami, na przykład chorobami, niedostateczną ilością snu lub stresem, niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.

Do najczęstszych objawów zmęczenia zaliczyć możemy na przykład:

  • kłopoty z pamięcią,
  • problemy z koncentracją,
  • poczucie ciągłego niedospania,
  • ból mięśni, stawów, głowy,
  • zmęczone lub przekrwione oczy,
  • uczucie ciężkiej głowy,
  • brak energii do wykonywania jakiejkolwiek czynności,
  • uczucie wyczerpania,
  • szybkie męczenie się.

I wiele innych symptomów, które każdy z nas może wymienić w ciągu właściwie trzydziestu sekund, ponieważ zmęczenie jest w mniejszym lub większym stopniu znane wszystkim ludziom.

Wracając jednak do naszego tematu, czyli zmęczenia pracą. Musimy pamiętać, że przemęczenie to nie tylko symptomy fizyczne, ale również pogorszenie naszego samopoczucia psychicznego (pamiętasz to powiedzenie, że czasem trzeba się zmęczyć fizycznie, żeby głowa odpoczęła?). Brak odpoczynku może objawiać się takimi zachowaniami, jak na przykład:

  • drażliwość, agresywność,
  • brak chęci do pracy,
  • apatia,
  • obniżenie motywacji,
  • trudności z koncentracją.

We wspomnianym przeze mnie raporcie Human Power wykazano, że 73% ankietowanych łatwo wpada w złość i irytację, a także ma mniej cierpliwości.

No i teraz pytanie, skąd się to zmęczenie bierze? No to sięgnijmy z powrotem do rzeczonego raportu, w którym można wyczytać, że czynników wpływających na stan przemęczenia pracowników są trzy typy: indywidualne, kulturowe oraz te wynikające ze środowiska pracy. Omówię je teraz poniżej.

  1. Czynniki indywidualne to na przykład nieodpowiednie odżywianie się, brak aktywności fizycznej, niska profilaktyka zdrowotna, brak ogólnego dbania o siebie i swój dobrostan, a także zbyt krótki sen i zbyt niska higiena snu.
  • Czynniki kulturowe to między innymi mit sukcesu, a więc przeświadczenie, że trzeba ciężko pracować, aby coś osiągnąć. Dodatkowo zaliczyć tutaj możemy także myślenie, że trzeba być dostępnym przez całą dobę, a także tempo pracy narzucane nam przez społeczeństwo.
  • Czynniki powiązane ze środowiskiem pracy to na przykład praca zmianowa. Tutaj zaliczyć można również pracę obciążającą fizycznie lub psychicznie oraz wykonywanie monotonnych, nużących obowiązków, ale również takich, które wymagają wzięcie na siebie dużej lub bardzo dużej odpowiedzialności. Na sam koniec warto również wspomnieć o niesprzyjających warunkach w miejscu pracy: zła atmosfera, nieodpowiednie zarządzanie, hałas, zanieczyszczenia, niewłaściwe oświetlenie.

Jak ich obecność wpływa na nasze zachowania w pracy, a w szczególności na koncentrację? Przede wszystkim trudniej jest nam podejmować decyzje. Niekiedy również łapiemy się na tym, że popełniamy więcej błędów niż dotychczas, a nawet na tym, że w ciągu dnia (na przykład podczas spotkań) jesteśmy nieobecni. To oczywiście skutkuje tym, że nie możemy przypomnieć sobie treści rozmów, w których uczestniczyliśmy, lub zapamiętaniem tego, co jest do zrobienia. Tutaj mogą pojawić się również takie, być może niepokojące, symptomy jak na przykład niemożność dokończenia wcześniej rozpoczętego zdania. Szczególnie takiego, które wymaga od nas sporego skupienia. Miałeś/miałaś kiedyś coś takiego? Ja na szczęście nie, ale mogę sobie wyobrazić taką wizję i szczerze jest ona nieco przerażająca.

TAT, czyli nowy termin na stare bolączki

Od jakiegoś czasu lubujemy się w przedstawianiu doskonale znanych nam zagadnień przy pomocy anglojęzycznych terminów. Nie jest to żaden przytyk, o nie. Mnie osobiście pokazuje to, że problemy z naszego, polskiego, podwórka są obecne również w innych kulturach i trochę mnie pociesza, że nie tylko my tak mamy. Poza tym to takie fancy, co nie?

Ja dzisiaj też zdecydowałam się na posłużenie się takim angielskim wyrażeniem. Chodzi mi o tired all time, czyli ciągle zmęczony/zmęczona. Nic innego jak po polsku chronicznie zmęczony/zmęczona. Znajome, prawda? No to jeszcze Ci napiszę, że my Polacy oczywiście jesteśmy w czołówce pracowników ciągle zmęczonych.

Nie wiem, czy udało Ci się dotrzeć do artykułu na ten temat z jednego z ostatnich numerów Newsweeka, w którym pisano, że nie potrafimy odpoczywać nawet w trakcie urlopu, bo musimy być na bieżąco, bierzemy urlop, żeby pracować w innej pracy albo robić remont (tutaj się w duchu podśmiechuję, ponieważ planowanie wszelkiego rodzaju ulepszeń w domu w trakcie urlopu jest w naszym kraju po prostu kultowe; chociaż z drugiej strony to kiedy mamy to zrobić, jeśli siedzimy non – stop w robocie, hmm?). W tym artykule opisano przypadki naprawdę ekstremalne, w których bohaterowie doświadczali objawów ze strony swojego ciała, które niekoniecznie wiążą się ze stresem i przewlekłym zmęczeniem. Chodzi mi o takie sprawy jak na przykład ból całego ciała, uczucie ciągłego przeziębienia, problemy ze strony układu pokarmowego, przebodźcowanie, ból pleców, gorączka, omdlenia oraz wiele, wiele innych. Tak właśnie reaguje nasze ciało w momencie, w którym eksploatujemy je zbyt mocno: po prostu zaczyna chorować, a Ty rozpoczynasz wędrówkę po lekarzach, którzy patrzą na Ciebie jak na wariata/wariatkę albo innego hipochondryka, bo przecież badania pokazują, że wszystko z Tobą jest jak najbardziej ok. A Ty najprawdopodobniej blokujesz miejsce do lekarza innym ludziom, którzy są naprawdę chorzy, i w ten sposób próbujesz naciągnąć NFZ na niepotrzebne badania. Wierz mi, przeżyłam coś takiego pięć lat temu, kiedy próbowałam dowiedzieć się, co mi było, a lekarz wprost powiedział mi, że mam do niego nie przychodzić, ponieważ jestem zdrowa. Na początku byłam oburzona, ale teraz z perspektywy czasu uznaję, że w sumie miał rację, bo po co marnować czas na kogoś, kto w sumie nie miał pojęcia, co mi było. W zamian zaczęłam słuchać swojego ciała i bardzo dobrze na tym wyszłam.

Wypalenie zawodowe

Niestety przewlekłe zmęczenie bardzo często może prowadzić do wypalenia zawodowego. I tutaj sprawa robi się już mega poważna. Definicja mówi, że wypaleniem zawodowym nazywa się występujący przez dłuższy czas i źle zarządzany stres, w wyniku którego pracownik czuje się przemęczony chronicznie i niezadowolony z pracy. W wyniku tego taka osoba staje się coraz bardziej zdystansowana i niezaangażowana w pracę. Taki stan najczęściej dotyczy osób, które mają intensywne kontakty z innymi ludźmi, jak na przykład nauczyciele, pielęgniarki, policjanci, pracownicy socjali i wielu innych. O tym, że sprawa jest poważna i koniecznie należy traktować wypalenie zawodowe jako zagrożenie może świadczyć fakt, że WHO wpisało je na listę syndromów będących odpowiedzią na przewlekły stres.

Najczęściej diagnozowane objawy wypalenia zawodowego to:

  • przewlekłe zmęczenie – osoby, które doświadczają wypalenia zawodowego najczęściej skarżą się na brak energii i przewlekłe zmęczenie. Może być to wynik na przykład zbyt dużej ilości obowiązków albo nieciekawą atmosferą w miejscu pracy. Wtedy taki pracownik staje się niechętny w stosunku do nowych obowiązków, nie widzi sensu w ich wykonywaniu, a nawet uważa, że im nie podoła.
  • Problemy ze snem lub bezsenność – stres i doświadczanie negatywnych emocji to czynniki stresowe. Z punktu wiedzenia naszego ciała w takich momentach wydzielają się takie hormony jak adrenalina i noradrenalina. To powoduje problemy z zaśnięciem oraz fakt, że osoba dotknięta wypaleniem zawodowym budzi się zmęczona.
  • Wahania nastroju – szczególnie osoby na kierowniczych stanowiskach mogą radzić sobie z nadmiernym stresem przybierając maskę, a więc maskując swoje negatywne nastawienie do obowiązków zawodowych. Działa to mniej więcej tak, że początkowo widzi się u nich euforię, która zmienia się w niechcenie i przygnębienie.
  • Problemy z nawiązywaniem relacji prywatnych i zawodowych – życie zawodowe ciężko jest rozdzielić z życiem prywatnym. Często mówi się, że przynosimy problemy z pracy do domu.
  • Symptomy psychosomatyczne – wcześniej przeze mnie opisane różnego rodzaju dolegliwości, jak na przykład ból brzucha, pleców, mięśni, zaciśnięte gardło i wiele, wiele innych.
  • Problemy z koncentracją – okazuje się, że jest to jeden z najczęściej występujących sygnałów, że coś dzieje się nie tak. Jest to również najbardziej powszechny objaw przepracowania.

Tak jak widzisz z powyższego opisu sporo problemów wynika z przepracowania i pojawiającego się w wyniku jego wystąpienia wypalenia zawodowego. Wiedz, że jest to stan, którego nie można ignorować, nic na zasadzie: „zacisnę zęby i jakoś to będzie”. Nie! Wypalenie zawodowe może prowadzić do depresji, dlatego warto, a raczej konieczne jest zadbanie o siebie. Jeśli jest taka potrzeba, należy odpocząć, pójść na urlop i nic nie robić. Jeżeli po wypoczynku nadal pojawiają się u nas zniechęcenie oraz zmęczenie na samą myśl o powrocie do pracy, być może trzeba szukać ratunku u psychologa lub terapeuty.

To tyle na dziś

To tyle na dziś, na ten odcinek, ale nie sądź, że temat jest zamknięty. Myślę, że ta tematyka będzie przewijać się niejednokrotnie w kolejnych wpisach, ponieważ sprawa jest poważna. Na koniec chcę Ci również powiedzieć, że zdecydowałam się nawet zmienić nieco plan szkolenia Nie Odwlekaj – realizuj cele w taki sposób, aby uwzględnić w nim moduł dotyczący planowania odpoczynku. Serio! Na to szkolenie będziesz mógł/mogła zapisywać się od połowy września. Także już teraz serdecznie Cię na nie zapraszam i w tym wpisie już się z Tobą żegnam.

Do następnego!

Ania